Obcy Bogowie

Mokosz, Angelika Wawrzyniak, Wielka Brytania 2023 r.

Mokosz 

dosł. Wilgotna

Słowiańska bogini czarnej, żyznej gleby. Nie tylko w jej najbardziej przyziemnym, geologicznym sensie, ale bardziej abstrakcyjnie. To bogini ukrytych potencjałów, wilgoci kryjącej się między grudami i przedwiecznie uznawanej wartości, jaka tkwi w akrach brudzącego czarnoziemu. Jest patronką płodności, żeńskiej biologii (analogicznie do Friji), oraz wzrostu w jego różnych obliczach. Pomaga wzrosnąć dzieciom w dorosłych, cierpliwie ucząc ich wszystkiego, co niezbędne. Delikatnie wpływając na nić przeznaczenia, aranżuje swoim wyznawcom okazje do rozwoju… ale jeśli się potkną, zawsze jest gotowa ich złapać i pozbierać do kupy. Tak jak w ziemi wydeptano najpewniejsze ścieżki, podobnie Mokosz jest na swój sposób boginią dróg. Warto się do niej zwrócić, otwierając nowe etapy we własnym życiu, relacjach z innymi, czy czymkolwiek innym (np. religii). Nie jest boginią przejścia ani otwarcia, ale wręcz przeciwnie, pozostaje stabilnym i niezmiennym punktem odniesienia. Taki kult jest bezcennym wsparciem w szaleństwie współczesnego życia, a nawiasem mówiąc, pozwala lepiej zrozumieć unikatowy związek naszych przodków z ziemią. To bliska ludziom bogini-robotnica, kojarzona z powtarzalnymi zajęciami, będącymi tradycyjną pracą kobiet (przędzenie, tkanie, praca z wełną). 

Przywołując po raz pierwszy Mokosz, spodziewajcie się gwałtownych ruchów powietrza, zdolnych wybić szybę. To jednak nie jest stały element jej kultu (bardziej coś w rodzaju unikatowego powitania, oddającego jej wielki duchowy ciężar) i później jej obecność pozostaje delikatna, jak przyjemna mgiełka unosząca się w lecie nad uroczyskiem. 

Greek Goddess Hera, Joanne Kritiana Hartanto, Stany Zjednoczone 2024 r.

Hera 

dosł. Obrończyni

Królowa bogów Grecji, reprezentująca święty majestat rodziny. Jest pocieszycielką i protektorką ludzi o upośledzonej pozycji społecznej, narażonych na złe traktowanie. Przede wszystkim dotyczy to kobiet, które w ekstremalnie patriarchalnym społeczeństwie hellenistycznym uciekały się pod jej obronę, ale także ich dzieci. Czego nie zdoła ocalić i powstrzymać, to może pomścić w imieniu swoich nieskorych do przemocy wyznawców. Zapewnia im upodmiotowienie, sprzyja wszelkim próbom odzyskania sprawczości przez czcicielki (np. kobietom w polityce czy biznesie). 

Jest też boginią, ponownie, mocno związaną ze sferą kobiecej płciowości. Pomaga przetrwać ciążę w dobrym stanie psychofizycznym, wygłusza ból gdy dojdzie do porodu, wreszcie uwalnia swoje czcicielki od depresji poporodowej. Zapewnia szczęście we wszelkich operacjach związanych z życiem rodzinnym: wyborze partnera, wierności małżeńskiej, dzieleniu majątku i spadków.

Obecność Hery jest uziemiająca, lekko elektryczna, ściśle związana z fazami księżyca. Najlepiej zwracać się do niej nocą, przy czystym niebie, kiedy dociera do nas światło gwiazd. Jest niesamowicie cierpliwym i łaskawym bóstwem, chociaż wybrednym jeśli chodzi o kontakty. Preferuje bibliomancję (homerycką) oraz piromancję.

Apollo, Perditionxroad, Stany Zjednoczone 2020 r.

Apollo 

dosł. Usidlający 

Starogrecki bóg sztuki oraz słońca, brat bliźniak Artemidy. Patronuje wróżbiarstwu, czarodziejstwu, medycynie, szaleństwu, filozofii ale przede wszystkim dziedzinom artystycznym. Jest kapryśnym, wiecznym chłopcem, którego wypuszczane nonszalancko strzały (jasne jak promienie słoneczne) niosą ludzkości rozmaite plagi: zarazę, głód, szkodniki, nędzę, zbiorową histerię. A jednak bóg równie chętnie je cofa, tknięty prośbami swoich wyznawców. Interesuje się jednostkami ludzkimi w których dostrzega potencjał, wchodząc z nimi w głębokie, trudne relacje. Zapewnia inspirację twórczą najskuteczniej ze wszystkich bogów, pokazując czcicielom piękno w gorączkowych rojeniach, których jest bezpośrednim autorem. Może uczynić człowieka wielkim, dopóki ten przyjmuje jego rady i skrupulatnie wypełnia polecenia. Jeśli się zbuntuje, Apollo popada w gniew. Twórcze wizje szybko przekształcają się w nawracające koszmary, nocne wizyty z inspirujących stają się czymś nieopisanie strasznym. Łaska Apolla jeździ na pstrym koniu; potrafi pojawić się jednej nocy, aby zniknąć drugiej, już znudzony swoim ludzkim pupilem. Kiedy indziej zostawia za sobą listę samobójstw, pamiątkę po boskich kochankach, którzy „po prostu nie wytrzymali presji.”

Zbigniew Herbert słusznie ochrzcił go mianem „boga o nerwach z tworzyw sztucznych”. To bezkompromisowa postać, wymagająca wiele oddania ze strony wyznawców, ale przy tym jedna z najhojniejszych w darach. Ukazuje się jako sylwetka prawdziwie obca, budząca uniżenie w obserwatorach. Ponoć najbardziej ceni szczerość, porządek, błyskotliwość i ofiarność. Dzisiaj przeżywa drugą młodość, jako patron homoseksualizmu.

Artemis, Ksenia Svincova, Rosja 2018 r.

Artemida 

dosł. Wspaniała

Starecka bogini dziczy, siostra bliźniaczka Apolla. Włada księżycem, szerokimi zakątkami świata poza zasięgiem cywilizacji, jego zwierzęcymi mieszkańcami oraz wszystkimi, który czerpią z tego źródła polując, łowiąc lub zbierając. Nie przepada za ludzkością sensu largo, czule odnosząc się wyłącznie do młodych dziewcząt. Jako wieczna nastolatka, bierze je pod swoją opiekę i naucza, jak wyjść cało z tego trudnego okresu w życiu. Pomaga przejść przez rozterki sercowe, próby buntu (szczególnie trudne w społeczeństwie starogreckim), oraz dojrzewanie, włącznie z pierwszą miesiączką. Będzie dla nich duchową przyjaciółką i powierniczką, niezawodną choćby do śmierci… chyba że przedtem zdecydują się wyjść za mąż. Wtedy tracą przychylność bogini, która przenosi swoje zainteresowanie na kogoś innego.

To bogini poważna, obowiązkowa i bezpośrednia. W swoich przekazach nie zostawia miejsca na niuanse, nie kieruje się kaprysem, ale bezlitośnie realizuje swoje podstawowe zadania: ochronę kobiet oraz przyrody. Brutalnie mści się za skrzywdzenie panien pod swoją opieką, podobnie jak niegdyś świętych jeleni. Artemida odmawia poważnej współpracy z mężczyznami, chociaż przyjmuje od nich ofiary (zazwyczaj przebłagalne). Po przyzwaniu, można ją zobaczyć kątem oka. Przypomina wtedy cień, pełzający swobodnie w świetle księżyca. Kiedy odejdzie z pomieszczenia, może zostawić po sobie otwarte okno i kupkę leśnej ściółki.

Córka Jeftego, James Tissot, Francja, przełom XIX i XX w. Mimo starotestamentowego tytułu, artysta przeniósł na płótno zrekonstruowany archeologicznie wizerunek semickiej bogini Tanit.

Tanit 

dosł. Lamentująca

Semicka bogini stojąca na czele panteonu Kartaginy. Czerpie swoją moc z bezkresu nieba oraz wody (symbolem jej potęgi były opady śniegu, wcale nieczęste w Afryce). Jednakże prawdziwą jej domeną jest zbudowana pomiędzy tymi masami cywilizacja człowieka. Nasze instytucje, gospodarka, chęć odkrywania świata metodą prób i błędów, znajdują aprobatę u tej właśnie bogini. Pod jej obronę oddawano świeżo założone rodziny, zbudowane domy, zakładane przez kolonistów miasta. Na świat wpływała za pośrednictwem księżyca, sprawując również kontrolę nad żeńską biologią. Jak wiele podobnych bogiń, także ona pocieszała niewiasty po życiowych tragediach. Przygarniała dzieci zmarłe przedwcześnie, narodzone martwo lub wprost poronione, zapewniając im dobre zaświaty ku ukojeniu niedoszłych matek. Sama przeżyła stratę syna, stąd przydomek, który wykorzystujemy dzisiaj zamiast jej imienia [prawdziwym mogło być sem. Hawwah, dosł. Dająca Życie]. Tanit miała sprowadzać na ludzi dar kochania się nawzajem w całej różnorodności tego uczucia.

To najpotężniejsze bóstwo z którym miałem do czynienia, zdolne czynić najprawdziwsze, nieprawdopodobne wręcz cuda. Pomimo zacnego wieku, nie zatraciła ani trochę pozytywnego sentymentu wobec ludzkości; wciąż jest gotowa pojawić się tam, gdzie przelano szczere łzy. Ostrzegam jednak, że przyjmuje wystawne, ekscentryczne ofiary i chyba nieszczególnie odnajduje się w naszym klimacie. 

Interesujące spisy bogów

Poniżej załączam opisy panteonów na stronach innych pogan, które mogą posłużyć do uzyskania szerszego oglądu spraw:

Allodium Francorum – rodzimowiercy germańscy (z wpływami hellenistycznymi) przyjmujący oprawę religijną Franków;

Fyrnsidu – rodzimowiercy germańscy, przyjmujący oprawę religijną Anglosasów;

Hellenic Faith – helleniści kontynuujący myśl religijną cesarza Juliana Apostaty;

Ingwina Ferraeden – rodzimowiercy germańscy, przyjmujący zachodniogermańską oprawę religijną (Anglia-Niemcy-Niderlandy);

Larhus Fyrnsida – rodzimowiercy germańscy, przyjmujący oprawę religijną Anglosasów;

Olympeion – polscy wyznawcy religii hellenistycznej;

Reginheim – rodzimowiercy germańscy, przyjmujący oprawę religijną dawnych Niderlandów;

Senobessu Bolgon – rodzimowiercy germano-celtyccy, przyjmujący oprawę religijną Belgów;

Sidjus Reidarje Sauilis – rodzimowiercy germańscy (z wpływami celtyckimi i hellenistycznymi), przyjmujący oprawę religijną Gotów;

Wednesbury Shire – rodzimowiercy germańscy, przyjmujący oprawę religijną Anglosasów.

Z POWROTEM DO BOGÓW GERMAŃSKICH.